 Wysłany: Pią 13:11, 18 Lip 2014 Temat postu: |
|
| Król Artur szykował się na krucjatę i zawołał jednego ze swoich podwładnych i powiedział:
- Tu jest klucz do pasa cnoty mojej żony. Jeśli nie wrócę wciągu 10 lat, możesz go użyć. Jego wysokość minął drewniany most i ruszył przed siebie zakurzona drogą. Zatrzymał się, zawrócił konia i ostatni raz spojrzał na zamek. Nagle zobaczył biegnącego w jego stronę podwładnego, który krzyczał: - Stop, najjaśniejszy panie! Całe szczęście udało mi się jeszcze zdążyć! To zły klucz! |
|
| Wysłany: Czw 14:54, 06 Lut 2014 Temat postu: |
|
| Jak nauczyć Anglika przeklinać?
Niech powie: Tea Who You Yeah Bunny |
|
| Wysłany: Wto 14:18, 04 Lut 2014 Temat postu: |
|
| Król Artur szykował się na krucjatę i zawołał jednego ze swoich podwładnych i powiedział:
- Tu jest klucz do pasa cnoty mojej żony. Jeśli nie wrócę wciągu 10 lat, możesz go użyć. Jego wysokość minął drewniany most i ruszył przed siebie zakurzona drogą. Zatrzymał się, zawrócił konia i ostatni raz spojrzał na zamek. Nagle zobaczył biegnącego w jego stronę podwładnego, który krzyczał: - Stop, najjaśniejszy panie! Całe szczęście udało mi się jeszcze zdążyć! To zły klucz! |
|
| Wysłany: Pią 14:46, 17 Sty 2014 Temat postu: |
|
| W zoo:
- Tato, dlaczego ta gorylica tak krzywo na nas patrzy? - Uspokój się synku, jesteśmy dopiero przy kasie. |
|
| Wysłany: Wto 10:20, 07 Sty 2014 Temat postu: |
|
| Dwóch Anglików rozmawia ze sobą.
- Look she eat! - Shit? - No ,no shit, fish and chips! |
|
| Wysłany: Czw 16:29, 12 Gru 2013 Temat postu: Angielski humor |
|
| Do klubu golfowego przyjeto nowego członka. Bardzo się przechwalał prezesowi klubu i opowiadał o swoich nieprawdopodobnych sukcesach. Prezes zabrał go na pole i poprosił o pokaz umiejętności. Oczywiście facet grał fatalnie, kijem zbierał ziemię zamiast piłki, nigdy nie trafiał do dołka, nie miał o niczym pojęcia. Na koniec zapytał:
- No i co pan sądzi o mojej grze? - Cóż, jest bardzo interesująca, ale nie sądzę żeby wyparła golfa. |
|